czwartek, 19 stycznia 2012

On.

Unikam tego rematu jak ognia. Ale wiem, że kiedy o tym napiszę będzie mi o wiele lepiej. Jak na razie wie o nim parę moich koleżanek, które mnie docisnęły i nie się im wygadałam, i oczywiście moje przyjaciół ki. Nie wiem tak naprawdę co napisać. Odkąd go zobaczyłam pierwszy raz, czyli na rozpoczęciu roku, czuję coś... dziwnego.  Chyba jeszcze tak nigdy nie miałam. Jestem tak jakby zakochana i jednocześnie wiem, że go nie kocham. Potrafię w parę dni zapomnieć jak tak naprawdę wygląda, ale kiedy go zobaczę, to... nie wiem, z wielką chęcią podbiegłabym do niego i go pocałowała. Tak, wiem to dziwne. Jakby tego było mało, jeszcze w wakacje zapytana o ideał chłopaka powiedziałabym brunet z pięknymi oczami i śniadą cerą. A teraz wzdycham do blondyna z dłuższymi włosami i cudownymi, idealnie błękitnymi oczami. K. mnie raz z nim pomyliła -.- . A co najlepsze słucha metalu i rocka. Ubiera się.. super, rurki, koszulki z Metalliką, Iron Maiden  i oczywiście skeyty z nike. Ah, marzenie. Cały czas w głowie mam obraz jego oczu. Mogłabym utonąć w  nich. A, i zapomniałabym,  uczy się grać na gitarze elektrycznej !! To po prostu mnie dobiło. Nie będę wspominać o Emili i tym, że go bodajże dobrze zna. Nie chcę, po prostu nie chcę. Błagam teraz tylko o to, żeby był na balu, i żebym nie zrobiła tego co zawsze- czyli palneła jakiejś głupoty! I tak nie napisałam wszystkiego w jego temacie. Oczywiście ominęłam to co nieprzyjemne. Tylko dodam link do piosenki, którą dzięki niemu pokochałam... http://www.youtube.com/watch?v=CSvFpBOe8eY&ob=av2e 
Miłych snów.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zachęcam do komentowania , będę się odwdzięczać ;D